Antologia dramatów

140 Zwraca się do posłańców. HULAGU: Udajcie się do Rukn ad-Dina Churszacha i w moim imieniu przekażcie, że gwarantuje życie jemu i jego najbliższym. Posłowie wychodzą. Hulagu zwraca się do dowódców. HULAGU: A co z pozostałymi twierdzami? MONGOLSKI DOWÓDCA: Ciągle się bronią. Niektóre z nich oblegamy już od roku i wydaje się, że mogą utrzymać się jeszcze przez następnych dwadzieścia lat. HULAGU: Nie rozpaczaj. Klepie go po plecach. HULAGU: Przynieście coś do picia i zawołajcie tancerki. Szybko! Służba wnosi trunki. Słychać mongolską muzykę. Wszyscy spoglądają na skraj sceny, tak jakby pojawiły się tam tancerki. Wchodzi strażnik, krzycząc.

RkJQdWJsaXNoZXIy OTg0NzAy