158 AL-MUSTASIM: To prawda. ABU AL-ABBAS: Ale Ibn al-Alqami ciągle przebywa w Bagdadzie. Tymczasem Mongołowie szturmują już mury miasta. AL-MUSTASIM: Teraz zaczynam go podejrzewać. ABU AL-ABBAS: Czy to coś zmieni? Ileż razy ostrzegałem cię przed nim! AL-MUSTASIM: Synu, zbierz dworskich dostojników i największe osobistości w kraju, zabierzcie ze sobą podarki i udajcie się do Hulagu. Niech Ibn al-Alqami do was dołączy. ABU AL-ABBAS: Ibn al-Alqami? Znowu on? Abu al-Abbas wychodzi. Wyraźnie poruszony kalif miota się po sali. Zza kulis dobiegają dźwięki toczącej się bitwy. Słychać nawołujące głosy. GŁOS: Mongołowie zdobyli wieżę al-Adżami! Hałasy toczących się walk. GŁOS: Wschodni mur zniszczony! Hałasy bitwy.
RkJQdWJsaXNoZXIy OTg0NzAy