Antologia dramatów

48 HAML BEN BADR: Już niedługo. Zwraca się do towarzyszy tymi słowami: HAML BEN BADR: Ukryjcie się pośród tych krzewów, a jeśli zobaczycie, że Dahis prześcignął Al-Ghabrę, spłoszcie go, żeby Al-Ghabra mogła go wyprzedzić. No już, pospieszcie się. Towarzysze wyruszają. Z Hamlem i jego bratem Hazifą pozostaje grupa Zubjanitów. NARRATOR: Od wschodu przybywają forpoczty Banu Abs, które prowadzi Qajs ben Zuhajr oraz jego brat Malik ben Zuhajr. GŁOSY: (coraz głośniejsze) Przybyła Al-Ghabra… Przybyła Al-Ghabra… NARRATOR: Al-Ghabra kończy wyścig. Banu Zubjan wiwatują na cześć Hamla ben Badra. Tuż za Al-Ghabrą zjawia się ogier Dahis, podjeżdża do zebranych Banu Abs, a siedzący na nim jeździec krzyczy:

RkJQdWJsaXNoZXIy OTg0NzAy