63 Osoby stojące na scenie zastygają ze strachu w bezruchu. Na scenie pojawia się Król Ad-Dahak, nadchodzi z tyłu sceny, przechodzi przez całą scenę dumnym krokiem… na ramionach ma naramienniki w kształcie głowy węża, zakryte peleryną, gdy widzi ludzi odkrywa je, wydaje głośny okrzyk w trakcie którego zadrżało Jego ciało i naramienniki, ludzie myślą, że to są dwa węże… Król otoczony swoją świtą schodzi ze sceny. Jedna z osób, które zastygły na scenie ze strachu, wychodzi na środek sceny i mówi ze zdziwieniem: OSOBA 1: Czy widzieliście te dwa węże na jego ramionach, o Boże…, o Boże, wyglądają przeraźliwie. OSOBA 2: To kłamstwo. Chce tylko nastraszyć ludzi. Słabeuszy takich, jak ty. OSOBA 3: Gdy zdobył kraj stał się zły i rozpustny. OSOBA 4: Zawładnął całą ziemią, rządzi bezwzględnie i niesprawiedliwie, jest tyranem, umocnił swoją władzę zabijając innych. Na scenę wchodzi mężczyzna zwany Kabi, w ręku
RkJQdWJsaXNoZXIy OTg0NzAy