Budowniczy bierze dwie zespolone ze sobą cegły, niesie je do Nimroda, próbuje przed nim je rozdzielić i mówi: Budowniczy: Wielki Boże nie ma żadnej siły, która mogłaby rozdzielić te dwie cegły. Budowniczy: Podejdź Wielki Boże i wejdź do wieży, wyjdź na samą górę, na sam szczyt wieży i sam zobacz co jest w niebie. Nimrod: Ludzie wznoszę się do samego nieba, żeby udowodnić wam, że nie ma tam innego Boga oprócz mnie. A jeżeli znajdę tam kogoś, kto twierdzi, że jest Bogiem to przyprowadzę go do was i zabiję na waszych oczach. Nimrod udaje się do wieży, zaczyna wiać silny wiatr, zaczynają się wstrząsy, cegły spadają, wznosi się gęsty kurz, słychać krzyki. Robotnicy i żołnierze przeszukują gruzy. Znajdują martwego Budowniczego pod gruzami cegieł. Dalej szukają Nimroda. Znaleźli go, pył pokrywał mu twarz, zaczęli go czyścić. Nimrod podnosi się i powoli, potykając się i powłócząc nogami z trudem schodzi ze sceny Zaciemnienie sceny
RkJQdWJsaXNoZXIy OTg0NzAy