Scena druga Otoczenie: Port Girolata. Świt po nocy spędzonej przez Turguta w porcie. Wszędzie panuje cisza, z wyjątkiem odgłosu kilku małych fal uderzających w statki i dok. Turgut stoi na pomoście. Rozgląda się po swojej flocie. Postanowił opuścić port o wschodzie słońca. Jego marynarze przygotowują się do wypłynięcia. Czyszczą broń, statki, przygotowują śniadanie. Turgut zauważa podejrzane ruchy. Słychać słabe dźwięki, jakieś głosy i szum fal. Turgut (wołając swoich ludzi): Pośpieszcie się! Pośpieszcie się! Nasza ofiara przybyła do nas bez żadnego wysiłku z naszej strony. 21
RkJQdWJsaXNoZXIy OTg0NzAy