W Radzie Miasta wyraźnie widać strach i panikę. Trzeci członek Rady Miasta (pyta z wahaniem): Czego więc żądasz, co cię zadowoli admirale Barbarosso? Admirał Barbarossa (surowo): Żądam uwolnienia Turguta. Wydaj go mnie, a nie spotka was żadna krzywda. Głośna wymiana zdań pomiędzy członkami Rady Miasta podczas wzajemnych konsultacji. Trzeci członek Rady Miasta (do Barbarossy): Sprawa Turguta jest skierowana do Przewodniczącego Rady. Chodź z nami do pałacu, żeby tam omówić uwolnienie Turguta. Admirał Barbarossa: W porządku. Chodźmy. Członkowie Rady Miasta wychodzą, a za nimi podążają admirał Barbarossa i jego strażnicy. (Światła gasną) 36
RkJQdWJsaXNoZXIy OTg0NzAy